W pierwszym meczu kontrolnym w letnim okresie przygotowawczym Górnik Łęczna pokonał na swoim stadionie w grającego w PKO BP Ekstraklasie Radomiaka Radom
W sobotnim sparingu w składzie zielono-czarnych zabrakło Macieja Gostomskiego, który miał przenieść się do Górnika Zabrze, ale po zwolnieniu z funkcji trenera Jana Urbana jego transfer na Śląsk stanął pod znakiem zapytania. W pierwszym składzie zielono-czarnych zabrakło również Bartosza Śpiączki. Najlepszy strzelec Górnika ma bowiem niebawem zamienić Łęczną na grającą w PKO BP Ekstraklasie Koronę Kielce. W składzie miejscowych zabrakło również Michała Golińskiego, który pod koniec minionego tygodnia pożegnał się z klubem. Natomiast w pierwszym składzie gospodarzy pojawił się Janusz Gol. Ten z kolei według medialnych spekulacji znalazł się w kręgu zainteresowań innego pierwszoligowca – Arki Gdynia, a także grającej na najwyższym szczeblu Stali Mielec. Na razie jednak trenuje z kolegami z zespołu.
Początek spotkania przyniósł okazje z obu stron, ale później tempo gry nieco zmalało. Za to pod koniec pierwszej części gry Górnicy mocno ruszyli do przodu. Łęcznianie mieli świetną okazję do objęcia prowadzenia, bo arbiter dopatrzył się zagrania ręką u jednego z zawodników gości. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Przemysław Banaszak, ale uderzył wysoko nad poprzeczką. Jednak chwilę później łęcznianie dopięli swego. Po faulu z prawej strony pola karnego na strzał z rzutu wolnego zdecydował się Ruben Lobato. Piłka po uderzeniu Hiszpana odbiła się od stojącego w murze Daniela Pika i wpadła do bramki obok kompletnie zdezorientowanego bramkarza rywali.
W drugiej połowie obraz gry się zmienił i więcej z gry mieli goście, choć trzeba przyznać, że łęcznianie również mieli swoje okazje. Wynik jednak nie uległ zmianie i okazało się, że Marcin Prasoł ma sposób na Radomiaka, którego ograł najpierw w lidze, a następnie podczas przygotowań do nowego sezonu.
Po starciu z zespołem z PKO BP Ekstraklasy łęcznianie rozpoczną drugi tydzień przygotowań do rozgrywek Fortuna I Ligi. 25 czerwca zielono-czarni zagrają kolejne mecz kontrolny, a ich rywalem w Łęcznej będzie drugoligowa Pogoń Siedlce. Trzy dni później Górnik wyjedzie na krótkie zgrupowanie do Kielc, gdzie rozegra kolejne dwie gry kontrolne.
Górnik Łęczna – Radomiak Radom 1:0 (1:0)
Bramka: Pik (43-samobójcza).
Górnik: Kostrzewski (46 Woźniak) – Lobato (46 Mołodecki), Rymaniak (66 Pendel), de Amo (46 Turek), Dawid Tkacz (62 Martyn),Gąska (72 Konojacki), Drewniak (46 Obroślak), Gol (58 Zabłotny), Krykun (50 Golba, Bałaszek), Mak (46 Czarniecki), Banaszak (58 Szałachowski).
Radomiak: Posiadała – Pik, Justiniano, Chobotenko, Świdzikowski, Sokół, Stępień, Żurawski, Majda, Konanau, Snopczyński. II połowa: Kobylak – Pawłowski, Rossi, Cichocki,Abramowicz (85 Konanau), Cele, Łukasik, Nowakowski, Leandro, Maurides, Angielski.
Żółte kartki: Gol – Justiniano.
Sędziował: Kamil Szczołko.